Krajowy pracodawca musiał w 2004 r. za każde 1000 zł wypłacane "do ręki" pracownikowi odprowadzić w formie danin ponad 760 zł. Te szokujące dane, zawarte w najnowszym raporcie OECD, umieszczają Polskę w czołówce światowej.
Na początku tej listy znajdują się Belgia i Niemcy - tam koszt zatrudnienia pracownika przekracza kwotę zapłaty za pracę. Dalej znajdują się: Francja, Szwecja i Włochy. W Polsce obciążenia wynoszą 43,1 proc., niniejszym zajmujemy 11 miejsce. Najlżejsze obciążenia w Unii mają natomiast Irlandia i Wielka Brytania - tam daniny wynoszą odpowiednio 23,8 proc. i 31,2 proc. W USA, Australii oraz Nowej Zelandii koszty te wahają się od 20 do 30 proc. Wszystko to łączy się z europejskim modelem państwa socjalnego i powoduje obniżenie konkurencyjności gospodarki Unii, spowolnienie wzrostu gospodarczego i wysokie bezrobocie. PKB UE od trzech lat przekracza 1 proc., a w zestawieniu z gospodarką USA kraje UE rozwijają się o 1 proc. wolniej. W związku z tym podniosła się dyskusja dotycząca reformy polityki gospodarczej UE, czego potwierdzeniem jest niemiecka Agenda 2010 czy próby reform systemu emerytalnego i opieki zdrowotnej we Francji. Zaistniała sytuacja powinna mieć wpływ na rodzimą politykę gospodarczą.
Źródło: Bankier.pl - Polski Portal Finansowy Dodał: pp Data dodania: 23-03-2005
|