| | | | | | | |
Wiadomość poufna  |
| |
| |
|
|
Banki zarabiają kokosy na opłatach za obsługę funduszy inwestycyjnych
|
Towarzystwa funduszy inwestycyjnych nie obniżą szybko opłat pobieranych za dystrybucję i zarządzanie funduszami. Na giełdzie panuje hossa, dlatego klienci nie zastanawiają się nad opłatami za dystrybucję jednostek uczestnictwa funduszy i zarządzanie. Tymczasem TFI potrafią wygenerować zyski na poziomie kilkudziesięciu złotych – czytamy w Gazecie Prawnej. „Klienci funduszy inwestycyjnych płacą za dystrybucję jednostek (opłata manipulacyjna). W zależności od kategorii funduszu wynosi ona od 0 proc. (fundusze rynku pieniężnego) do około 4 proc. w przypadku funduszy akcyjnych. Opłata potrącana jest w momencie zakupu jednostek uczestnictwa przez dystrybutora, czyli banki, biura maklerskie czy firmy doradztwa finansowego. Jeżeli klient wpłaca np. 1 tys. zł, a opłata manipulacyjna wynosi 1,5 proc., do funduszu trafia bezpośrednio 985 zł, a 15 zł na rachunek dystrybutora – informuje Gazeta Prawna. „Drugą opłatą jest wynagrodzenie towarzystwa, czyli opłata za zarządzanie. Naliczana jest w każdym dniu wyceny. W funduszu tworzona jest rezerwa księgowa na opłatę. Załóżmy, że fundusz pobiera za zarządzanie 3 proc. wartości aktywów w skali roku. Oznacza to, że na każdy miesiąc przypada 0,25 proc., a każdego dnia nalicza się około 0,01 proc. opłaty od wartości zgromadzonych aktywów. Każdego miesiąca odpowiednia kwota trafia na rachunek TFI” – podaje Gazeta Prawna. Gazeta Prawna wylicza, ile rzeczywiście klient musi zapłacić za inwestycję: „W okresie ostatnich 12 miesięcy fundusz DWS Polska FIO Top 25 Małych Spółek zarobił 75 proc. Gdyby nie opłaty, zysk z zainwestowania w ten fundusz 5 tys. zł wyniósłby prawie 3,8 tys. zł. Odliczając opłatę manipulacyjną (5 proc.), opłatę za zarządzanie (3,2 proc.) oraz podatek (19 proc.) w kieszeni inwestora zostaje 2,9 tys. zł”. Większość banków oczekuje w I kwartale tego roku lepszych wyników finansowych w porównaniu z rokiem ubiegłym. A to za sprawą wzrostu dochodów z udzielonych kredytów hipotecznych i prowizji związanych z dystrybucją funduszy inwestycyjnych. W ubiegłym roku banki zarobiły 10,7 mld zł, a to było o 16,9 proc. więcej niż w roku 2005. Więcej w Gazecie Prawnej, w artykule Macieja Bednarka, pt. „Koszty inwestowania w funduszach pochłoną nawet 8 proc. zysków”.
Źródło: Bankier.pl - Polski Portal Finansowy Dodał: pp Data dodania: 25-04-2007
| |
|
|