Chociaż ustawa prawa upadłościowego i naprawczego istnieje zaledwie od 2,5 roku już wykryto szereg błędów i usterek, które koniecznie należy usunąć i poprawić. Planuje się także wprowadzenie zmian, które wpłynęłyby korzystnie na tempo postępowania upadłościowego i układowego oraz usprawniłyby cała procedurę - pisze "Gazeta Prawna". Projekt nowelizacji ustawy jest przygotowywany przez Komisje Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego. Prawdopodobnie projekt trafi do uzgodnień międzyresortowych trafi jeszcze w kwietniu. Istotną zmianę będzie stanowił warunek ogłoszenia upadłości. Podstawą będzie jedynie niewykonanie wymaganych zobowiązań finansowych ze strony dłużnika. Wprowadzone zmiany mogą także spowodować większe zainteresowanie postępowaniami naprawczymi. W przypadku bowiem, gdy przedsiębiorca złoży już wniosek o ogłoszenie upadłości, sąd mógłby zezwolić na jednoczesne postępowanie naprawcze. Jak podkreśla syndyk Mirosław Kamiński - "Nowa ustawa miała przyspieszyć procedurę upadłości i jednocześnie uczynić ją tańszą. Tymczasem stało się inaczej. Cała odpowiedzialność spadła na sędziego komisarza, co niepotrzebnie wydłuża postępowanie. Decyduje on o każdej najdrobniejszej czynności - m.in. o ogłoszeniach, obwieszczeniach". Obecnie planuje się przeniesienie niektórych obowiązków na syndyka. Zmian będzie wiele. Mimo postulatów syndyków, którzy prowadzą postępowania upadłościowe, projekt nie przewiduje zmian regulacji dotyczących spółdzielni mieszkaniowej. Jak mówi syndyk Irena Buczyńska - "Nie wiemy, jakie są kompetencje w przypadku ogłoszenia upadłości zarządu i rady nadzorczej jako organu spółdzielni, a jakie syndyka i rady wierzycieli".
Źródło: Twoja-firma.pl - vortal dla MSP Dodał: pp Data dodania: 08-04-2006
|